ZTM łata rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Lublinie. Na niektórych liniach od jutra więcej kursów

W tym ZTM to jakieś dzieci się bawią w komunikację ?? Najpierw tną, robią badania w ferie, a teraz dokładają kolejne kursy… kto płaci za ciągłe drukowanie i wieszanie rozkładów ??

A dlaczego nie pomyśli sie o pasazerach pociagu z Deblina o 6:05 Zachodni Lub. Nie mają oni czym dojechac na Wrotkow bo 160 odjeżdża równo z przyjazdem ppciagu ?? A może mpl nie jest dla przujezdnych ???

To ja w imieniu mieszkańców Lublina. DZIĘKUJĘMY NASZYM PANOM I PANIOM RADNYM. Żyjcie i rządzcie nami 1000 lat.

Co to za kosmetyka rozkładów,skoro w tym samym kierunku jedzie trolejbus,a 3 minuty później za nim jedzie autobus .P później przez prawie godzinę nic.(np.trolJebus 158 i autobus 7).Jest wiele takich przykładów

• Proponuję sprawdzić (bip.lublin.pl), kiedy pan doktor Krzysztof Żuk ma dyżur w Ratuszu i skorzystać z okazji do osobistego podziękowania mu za stan komunikacji miejskiej w Lublinie i jej "leczenie" ("końską kurachą"). Okolicznych przystanków komunikacji miejskiej wystarczy, by masa "wdzięcznych lublinian" podziękowała "umiłowanemu doktorowi".
• Sekcja satyryczna w ZTM znów nadaje. Oto tytuł komunikatu z ich stron sieciowych: "Od 11 lutego br. kolejne wzmocnienia rozkładów jazdy".
• Załamanie Transportu Mejskiego może spowodować, że pani Małgorzata Kidawa-Błońska w Lublinie dostanie w ogólnopolskich wyborach prezydenckich mniej głosów, niż w wyborach parlamentarnych dostał pan Michał Krawczyk (którego do Sejmu ofiarnie wniosła pani doktor Joanna Mucha).

ZTM zatrzymał się mentalnie 10 lat temu kiedy powstał i jest ślepy. Nie widzi że osiedla na Ponikwodzie, Felinie, Wrotkowie czy na Węglinie południe się bardzo rozrosły, a oni zamiast kierować komunikacją dalej z nowymi połączeniami dalej rzeźbią z istniejącymi liniami, wydłużając je na wioski, podczas gdy coraz większe osiedla są coraz gorzej skomunikowane z centrum, a komunikacja dociera na skraj osiedla który jest coraz dalej. Nie ma co się dziwić że jak ludzie zaczną jeździć samochodami to nawet darmowa komunikacja nie przekona ich do przesiadki do autobusu który nie dość że jeździ dookoła, jest raz na godzinę i do tego o niskim standardzie. Jest rok 2020 i pojazd bez klimatyzacji czy biletomatu nie powinien opuścić bram zajezdni !! Nie mówiąc już o szybkich liniach łączących dzielnice sypialne z pominięciem centrum.

To nie jest kosmetyka tylko mydlenie ludziom oczu co z tego, że dołożyli autobus 1 czy dwa raptem z Botanika ciężko się wydostać  czy wrócić ponieważ ustawili autobusy po sobie a później trzeba czekać

• Panowie Malec i Czarnocki znów zadbali o mój komfort jeżdżenia po Lublinie.
• Przed paru laty linię nr 16 wydłużyli do Rudnika (czyli w sposób dla mnie dogodny), choć proponowałem skuerowanie jej z Kalinowszczyzny w kierunku Czechowa lub do "rejonu szpitalnego" (Jaczewskiego i sąsiednie ulice).
• Niedawno linię nr 150 (czyli podmienioną "dziesiątkę") wydłużyli do ul. Granitowej. Dzięki temu mam jeszcze bardziej dogodną przesiadkę na Porębie i mogę zostać dowieziony do Tesco lub Obi w taki sposób, że nie muszę przechodzić przez ruchliwe Aleje Kraśnickie.
• Kolejny temat: Wciąż utrzymywana jest bzdurna obsługa linii nr 38 autobusami, chociaż bez trakcji trolejbusowej jest tylko krótki odcinek jej trasy (część ul. Zemborzyckiej, ul. Żeglarska, ul. Nałkowskich, ul. Romera).